Królowe strategii. Historie przedsiębiorczych kobiet… opatrzone wstępem szachowego stratega.
12 autorów. 11 kobiet, 1 mężczyzna. Czy taka grupa może z sukcesem stworzyć książkę?
Propozycję współtworzenia książki dostałam od Michała na samym początku, kiedy wpadł na pomysł, żeby stworzyć coś wspólnie z kobietami. Bez chwili zastanowienia, zgodziłam się. I uwaga – nie miałam być jedyną szachistką, która w książce będzie miała możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami. Jak się jednak później okazało – byłam jedyną.
Od razu rozpoczęliśmy proces szukania współautorek, królowych strategii, które z sukcesem prowadzą swoje biznesy i będą w stanie podzielić się praktyczną wiedzą. I tak oto na pokład autorski dołączyły: Marta Borkowska-Olszewska, Barbara Dubiecka-Kruk, Oktawia Gorzeńska, Karina Janas, Olga Kozierowska, Justyna Kopeć, Sylwia Królikowska, Sandra Martynów, Aneta Opała oraz Marzena Ewa Zdolska. Każda z nich jest wyjątkowa. Każda z nich zajmuje się czymś innym, jednak łączy je wiele, a na pewno to, że z całego serca chciały przekazać swoje doświadczenia i sprawić, by czytelnik mógł wdrożyć je z sukcesem w życie.
Pomyśleliśmy o czytelnikach, o tym, jak można im pomóc. Doszliśmy do wniosku, że najlepiej stworzyć kompendium wiedzy, dzięki której każdy z czytelników, niezależnie kim jest, czy pracownikiem etatowym, właścicielem firmy, osobą niepracującą, dostanie konkretne wskazówki w wielu dziedzinach życia:
– jak zrealizować wyznaczone cele,
– jak zapanować nad budżetem domowym,
– jak zbudować profesjonalną markę osobistą,
– jak być skutecznym liderem,
– jak z sukcesem prowadzić organizację,
– jak spełniać swoje marzenia,
– jak wspomóc swoją córkę, by w przyszłości została królową strategii.
Do tak różnorodnej wiedzy dołączyliśmy szachy – ja przedstawiłam swoją historię, wymieniłam, co zawdzięczam edukacji szachowej i gdzie sięgają jej wpływy, a Michał pokazał, jak nauczyć się myślenia strategicznego. Moją misją było zainspirowanie rodziców do tego, by zainteresowali dziecko szachami. Nie po to, by zostało mistrzem świata w szachach, ale po to, by jego umysł rozwinął się. Dziecko, które nauczy się przewidywać, podejmować decyzje i brać odpowiedzialność za nie, szukać rozwiązań, zamiast wynajdować same problemy, moim zdaniem jest skazane na sukces.
Pomimo tego, że jestem współautorką całego projektu, sama dla siebie znalazłam w książce wiele przydatnych wskazówek. Dziękuję:
Marcie – dzięki Tobie wiem, jak z sukcesem prowadzić firmę,
Basi – dzięki Tobie przekonałam się, jak ważne jest dbanie o poczucie wartości dziewczynek,
Oktawii – dzięki Tobie wiem, jakie cechy powinien mieć skuteczny dyrektor i jakimi wartościami powinien się kierować,
Karinie – dzięki Tobie wiem, że trzeba dbać o swoje marzenia i zawsze możesz kreować życie na własnych warunkach,
Oldze – dzięki Tobie umiem poukładać spotkania i wiem, że czasem nie warto tracić czasu,
Justynie – dzięki Tobie wiem, czego nie powinnam robić, chcą być profesjonalistką,
Sylwii – dzięki Tobie dostałam wiedzę o problemach, które stoją przed kobietami liderkami i wiem, jak sobie z nimi radzić,
Sandrze – dzięki Tobie zaczęłam zarządzać budżetem,
Anecie – dzięki Tobie mogę zastosować strategię podawania daty i już nie mam wymówek, żeby nie spełniać celów,
Marzenie – dzięki Tobie wiem, że wszystko można, niezależnie od tego, jak wielki sobie wyznaczysz cel i kim do tej pory byłeś/aś,
Michałowi – dzięki Tobie wiem, że życie to jedna wielka strategia. Dziękuję za to, że mogłam wziąć udział w tak cudownej realizacji.
Jeśli jeszcze zastanawiasz się, czy ta książka jest dla Ciebie, to odpowiedź jest jedna, niezależnie od tego, kim jesteś. TAK!